Tytuł: Panny młode. Zima
Dzisiaj
chcę Wam opowiedzieć o książce, która zawiera trzy piękne historie o miłości.
Akcja tych opowiadań dzieje się w zimie dlatego uważam, że ta książka to świetny
pomysł na prezent do kogoś bliskiego, szczególnie dla osób uwielbiających
czytać historie miłosne. „Panny Młode –Zima” to książka w której znajdziemy
dużo miłości, dobrego humoru, wspomnień i walki z przeznaczeniem.
Pozwolę
teraz sobie pokrótce opisać każde opowiadanie J
Grudniowa
panna młoda – Denise Hunter
Layla
jest zmuszona pójść na wesele byłego narzeczonego z Sethem, jej dawnym
znajomym, którego obwinia o to, że jej były narzeczony ją zdradził z jej
kuzynką. Na weselu Seth ogłasza zaręczyny z Laylą. Okazuje się że ta felerna
noc może być opłacalna dla obojgu bohaterów. Seth w końcu
może zawalczyć o serce Layli, a Layla może uratować swoją karierę.
Świetnie się bawiłam
czytając to opowiadanie. Oczywiście z całych sił kibicowałam głównym bohaterom.
Muszę się Wam przyznać, że niezbyt lubię czytać opowiadania. Jednak teraz
zmieniłam moje patrzenie na nie. Ostatnio mam coraz mniej czasu na czytanie
książek. A właśnie opowiadania mają to do siebie, że są krótsze a zawierają w
sobie piękną historię, która skupia się tylko na najważniejszych rzeczach, bez
zbędnych opisów. „Grudniowa panna młoda” to wspaniała historia o utraconej
miłości, zranionych sercach, walce o marzenia i rodzinie. Historia miłosna nie
jest przesłodzoną bajeczką, a opisem pięknego uczucia, które z czasem się
rozwija, rośnie i dojrzewa na prawdziwą miłość.
Styczniowa panna młoda
– Deborah Raney
To opowiadanie,
przyznam Wam się, podobało mi się najbardziej J Główna
bohaterka – Madeleine Houser jest pisarką. Nie może pracować w swoim domu,
ponieważ trwają tam remonty, a ona musi jak najszybciej skończyć swoją książkę.
Za radą sąsiadki jej tymczasowym biurem staje się pensjonat, który jest już
prawie nie odwiedzany przez ludzi. Właściciela tego pensjonatu nigdy nie
widziała. Wymienia z Nim tylko liściki. To sprawia że rozwija się ich
przyjaźń.
Opowiadanie to nie raz
sprawiało, że umierałam ze śmiechu. Całą książkę nie mogłam się doczekać
spotkania Madeleine z właścicielem willi, ale zawsze się tak mijali… Chciałabym
się jeszcze podzielić z Wami kilkoma rzeczami z tej historii, jednak nie chce Wam spolerować,
ale uwierzcie mi, warto przeczytać!
Lutowa panna młoda –
Betsy St. Amant
Opowiadanie zaczyna się
tym, że Allie – główna bohaterka ucieka sprzed ołtarza. Bardzo kocha swojego
narzeczonego, ale nauczona doświadczeniem swojej mamy i babci, wierzy że na jej
rodzinie ciąży klątwa i wszystkie małżeństwa kończą się rozwodem. Allie nie
chce żeby przez to cierpiał Marcus. Oczywiście los cały czas płata im figle i
zostają oboje wciągnięci w przygotowania do wesela przyjaciółki Allie a tym
samym siostry Marcusa.
Czy miłość wystarczy
żeby stworzyć związek na całe życie?
Allie nie jest do tego
przekonana. Historia ta pokazuje jak potrafi wpłynąć na nas rodzina, środowisko
w którym się wychowujemy. Jak decyzje innych mogą nas motywować do działania.
Czy Marcusowi i Allie uda się ponownie zbudować związek? Przekonamy się o tym
czytają to opowiadanie.
Ogólnie podsumowując
książkę, bardzo mi się podobało, że każde opowiadanie było inne, choć wszystkie mówiły
wprost o miłości. Pokazuje, że historia życia każdego człowieka jest inna, ale
to miłość łączy wszystkich ludzi. Wszystko kręci się w nastojach świąt i aury zimowej co jeszcze bardziej dodaje uroku książce!
Moja ocena : 9/10
Zajrzyj też tu:
SNAP : karmelove_96
Wow! muszę jak najszybciej po nią sięgnąć! wydaje się być super ;D
OdpowiedzUsuńMi również podobały się wszystkie opowiadania i na pewno przeczytam również Wiosenne Panny Młode :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na moje początki bloga :)
Grovebooks
Bardzo lubię książki w formie opowiadań, wiec chętnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNiestety ja odpadam, bo nie lubię książek czy też opowiadań o miłości. Ta tematyka dla mnie jest strasznie nudna i często przesłodzona. Niestety na pewno się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam:
Biblioteka Feniksa