Tytuł: Dziewczynka-Stonka i inwazja martwiaków
Autor: Marta Borkowska
Cykl: Dziewczynka-Stonka (tom 1)
Wydawnictwo: Ekwita
Cykl: Dziewczynka-Stonka (tom 1)
Wydawnictwo: Ekwita
"Marta Borkowska - z wykształcenia filolog klasyczny, pracuje w trójmiejskiej bibliotece. W wolnych chwilach lubi czytać książki, piec ciasta i jeździć z mężem na ryby. Jest szczęśliwą posiadaczką psa i kota. Po pracy tworzy cykl opowieści o Dziewczynce-Stonce, wieczorami zazdrości talentu swoim ulubionym pisarzom: Wiesławowi Myśliwskiemu i Cormacowi McCarthy’emu. " ( notatka zaczerpnięta ze strony wydawnictwa Ekwita )
Książka opowiada o przygodach tytułowej, niezwykłej dziewczynki, jej rodzinie oraz znajomych. Czemu Dziewczynka-Stonka jest taka wyjątkowa? Jest bardzo inteligentna a jej plecy pokrywają prężkowate skrzydła jak u stonki! W miasteczku Dziewczynki zaczynają się
dziać dziwne rzeczy. Zmutowane zwierzęta chodzą po ulicy, ludzie znikają i są
mordowani. Dziewczynka stara się za wszelką cenę rozwiązać ta zagadkę więc
pomogą detektywowi Skutecznemu, oraz prowadzi własne śledztwo. Sytuacja staje
się coraz bardziej niebezpieczna.
Dziewczynka-Stonka się zasmuciła. Po raz pierwszy się dowiedziała, że uroda nie ma nic wspólnego z uprzejmością.
Książka już na początkowych stronach mnie
zszokowała. Myślałam że ta niewielka książeczka to jakaś historyjka dla dzieci,
lekka, przyjemna, z morałem. Okazało się że tak nie jest.... Dziewczynka-Stonka
i inwazja martwiaków
to opowieść pełna grozy, w dużym wątkiem kryminalnym z elementami fantastyki a
nawet bym powiedziała że napisana w stylu groteskowym. Historia zawarta w tej
książce jest niebanalna, nieprzewidywalna i przedziwna. Aż ciężko było się
oderwać! Książka w szczególny sposób pokazuje różnorodność ludzi i podkreśla takie wartości jak tolerancja, rodzina i bezinteresowność.
Polecam każdemu. Ta książką jest dla starszych dzieci, młodzieży jak i
dla dorosłych. Szczególną rzeczą jest również to że z każdej sprzedanej książki
złotówka idzie na schronisko dla zwierząt!
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Ekwita
Ciekawa pozycja, jeszcze o tej książce nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
shevvolfxczyta.blogspot.com
Kuszą te bajki :)
OdpowiedzUsuń